JAK POWSTAŁY POLSKIE KLUBY ABSTYNENCKIE


Dorota Sasal Rok: 2003 Czasopismo: Świat Problemów Numer: 4

Stowarzyszenia i kluby abstynenckie pełnią bardzo ważną rolę w profilaktyce i rozwiązywaniu problemów alkoholowych. Przez ponad 50 lat, które minęły od powstania pierwszego klubu, nie tylko rozrosły się i rozwinęły organizacyjnie, ale przede wszystkim mają dużo więcej do zaproponowania zarówno własnym członkom, jak i swoim społecznościom. Lecz choć obecnie kluby abstynenta nie przypominają już klubów pacjenta, pomoc osobom uzależnionym nadal jest ich podstawowym zadaniem. Pierwszy klub abstynenta powstał w 1950 roku w Poznaniu przy Wojewódzkiej Przychodni Odwykowej. Było to pomieszczenie udostępnione przez przychodnię, żeby pacjenci mogli tam przebywać pomiędzy spotkaniami terapeutycznymi. Funkcjonowanie klubu wiązało się więc wyłącznie z leczeniem, a kierownictwo i opiekę sprawował terapeuta. Dużą rolę przy tworzeniu klubu odegrał prof. Zbigniew Wierzbicki i psycholog Maria Grabowska. Władzom nie spodobało się, że miejsce, gdzie zbierają się ludzie, nie ma żadnego statusu i – żeby nie budzić niepokoju – przy pomocy działającego podówczas Społecznego Komitetu Przeciwalkoholowego (SKP) zarejestrowano klub jako stowarzyszenie z zarządem, legitymacjami i składkami. Początki. Po ośmiu latach powstał następny klub, a przez kolejne cztery – jeszcze dwa na zasadzie przekazywania informacji między trzeźwiejącymi alkoholikami czy pracownikami lecznictwa odwykowego. Dlatego początkowo kluby istniały tylko w jednym regionie. Po 19 latach od powstania pierwszego klubu w Polsce działało ich w sumie pięć. Tworzone przy poradniach odwykowych jako kluby pacjenta, pod nadzorem tzw. opiekuna, którym najczęściej był psycholog, stanowiły zamknięte enklawy osób uzależnionych: byłych, aktualnych lub przyszłych pacjentów. Pod koniec lat 70. zaczęto wprowadzać regulaminy z zapisem, że członkiem klubu czy stowarzyszenia może być tylko osoba niepijąca. Nie było rozgraniczenia spotkań klubu i grupy AA i właśnie na mitingi do Poznania zaczęli na początku lat 70. przyjeżdżać koledzy ze Śląska. Przy okazji poznawali działalność klubu i ta forma wzajemnej pomocy bardzo się im spodobała. W szybkim tempie zaczęły powstawać kluby abstynenckie na Śląsku i w innych regionach. W 1975 roku w Puławach powstał pierwszy rodzinny klub abstynencki „Relaks”, nie związany ze służbą zdrowia, nad którym patronat objął Miejski Ośrodek Kultury. Ku federacji. Na początku lat 80., podczas wzajemnych odwiedzin czy spotkań rocznicowych zaczęto rozmawiać o organizacji ogólnopolskiej. Już w 1976 w Poznaniu próbowano przy wsparciu SKP stworzyć federację, był nawet przygotowany projekt statutu, ale na przeszkodzie stanęły przepisy: kluby nie miały osobowości prawnej, zresztą było ich niewiele. Na Śląsku w 1981 roku stworzono Regionalną Radę Klubów Abstynenckich, która obejmowała niemal całą południową Polskę. W 1985 roku powstała Rada Regionu Północnozachodniego, skupiająca kluby z rejonu Gdańska, Koszalina, Szczecina, Świnoujścia, Poznania, Zielonej Góry, Głogowa. Oddzielnym silnym ogniskiem regionalnym był Wrocław. Praca klubów abstynenckich wzbudzała duże zainteresowania Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, który w 1982 roku zorganizował I Ogólnopolską Konferencję Klubów Abstynenckich. Przedstawiciele regionów spotykali się także w Częstochowie, w Poddębicach, w Poznaniu. W roku 1984 powstał Komitet Założycielski Towarzystwa Klubów Trzeźwości, który nie uzyskał zezwolenia na rejestrację. Podobnie było z innymi projektami na skalę ogólnopolską, na przykład powołania w 1986 roku Kolegium Rad Klubów. Co dwa lata Instytut Psychiatrii i Neurologii organizował ogólnopolskie konferencje a w 1986 roku w Ryni kluby postanowiły z dniem 1 stycznia 1987 roku powołać Komitet Założycielski Federacji Klubów Abstynenckich (FKA). Po niespełna półtora roku federacja istniała i na pierwszym zjeździe w Sieradzu 5 maja 1988 roku przedstawiciele 11 rad regionalnych wybrali jej władze. Zgodnie ze statutem powołano też oddziały wojewódzkie. W tym czasie istniało 187 klubów i ciągle powstawały nowe: przynależność do FKA najpierw zadeklarowało 50 klubów, a do końca 1989 roku należało do niej blisko 200. Na ogólnopolskich spotkaniach klubowicze przekazywali sobie, co i jak można robić, wiedzieli, gdzie i co się dzieje, dzwonili i jeździli do siebie, rozmawiali i wzajemnie sobie pomagali – znali się w całej Polsce. Szczególną troską były otaczane nowo powstające kluby. Zaczęły się też ogólnopolskie imprezy trzeźwościowe: na przykład w roku 1985 klub „Relaks” w Puławach zorganizował Ogólnopolski Rajd Świętokrzyski, a w 1986 roku w Charcicach odbyło się największe wtedy przedsięwzięcie, Jesienny Rajd Abstynencki Klonowego Liścia, organizowany do dziś. Ta idea zaczęła być powielana w innych miejscach. Część klubów dokonała rejestracji, cześć nie, a założenie, że będą miały osobowość prawną poprzez przynależność do oddziału wojewódzkiego Federacji Klubów Abstynenckich, nie sprawdziło się, ponieważ uchwalona w 1989 roku Ustawa o stowarzyszeniach nie przewidywała takiego rozwiązania. Wszystkie kluby zrzeszone w FKA musiały uzyskać rejestrację sądową. W Poznaniu, gdzie już ją miały, Oddział Wojewódzki FKA (który potem przekształcił się w Związek Stowarzyszeń Abstynenckich) stał się oficjalną reprezentacją regionu dzięki rejestracji w Wydziale Obywatelskim Urzędu Wojewódzkiego. Związki stowarzyszeń powstały także w Katowicach, Skierniewicach, Częstochowie, Lublinie. Kluby Warszawy i okolic należą do Warszawskiego Stowarzyszenia Abstynenckiego i z tego tytułu mają osobowość prawną. Integracja i rozwój. Okres 7-letniej działalności federacji był czasem intensywnej integracji i rozwoju środowiska abstynenckiego, a przede wszystkim wzrostu samodzielności klubów. Trzeźwiejący alkoholicy wychodzili z roli wiecznych pacjentów służby zdrowia, a ruch abstynencki nabrał charakteru samopomocowego. Stawał się formą uzupełniającą, a nie przedłużająca leczenie. Członkowie stowarzyszeń nie zrezygnowali jednak ze współpracy z lecznictwem odwykowym: zwłaszcza w miejscach, gdzie nie było do niego dostępu, kluby zaczęły organizować grupy terapeutyczne. Znane są przykłady powstawania na bazie klubu abstynenta profesjonalnych placówek leczenia uzależnień: na przykład utworzenie w roku 1990 Ośrodka Terapii Uzależnień Klubu Abstynenta „Horyzont” w Krośnie Odrzańskim. Znamienny jest też przykład klubu „Raj” w Kielcach. Innym przykładem możliwości oddziaływania, znacznie wykraczających poza tradycyjne formy klubowe, jest klub „Oaza” w Międzyrzecu Podlaskim. Przez kilka lat był on liderem Wojewódzkiego Oddziału FKA, który wspólnie z Ośrodkiem Szkoleniowo-Terapeutycznym w Dołdze realizował większość zadań wojewódzkiego programu rozwiązywania problemów alkoholowych (ośrodek ten stał się centrum życia trzeźwościowego dla terenu znacznie przekraczającego swoje województwo). Członkowie klubów zaczęli brać udział w kształtowaniu lokalnej polityki wobec alkoholu. Na przykład w 1991 roku Ewa Wilczak z warszawskiego klubu „Maciek” została radną dzielnicy Wola i utworzyła Wolskie Centrum Trzeźwości. W tym samym roku prezes klubu „Wzajemność” w Bielsku-Białej, Bolesław Rozmus został pełnomocnikiem wojewody bielskiego do spraw profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Abstynenci byli też zapraszani do prac w gminnych komisjach rozwiązywania problemów alkoholowych. W drugiej połowie lat 90. w stowarzyszeniach i klubach abstynenckich coraz częściej zaczęto organizować punkty informacyjno-konsultacyjne dla osób z problemem alkoholowym, prowadzić telefony informacyjne i zaufania, a z czasem nawet punkty informacyjne dla ofiar przemocy w rodzinie. Federacja Klubów Abstynenckich organizowała co najmniej dwa razy w roku szkolenia dla przedstawicieli stowarzyszeń (około 150 osób rocznie) z zakresu rozwiązywania problemów alkoholowych, organizowania pomocy w klubach oraz pracy na rzecz środowiska. Raz w roku dla około 200 osób organizowano ogólnopolską konferencję FKA. Na skalę ogólnopolską i lokalną. Stowarzyszenia abstynenckie zaczęły być zauważane przez władze lokalne i centralne oraz przez media. Powszechnie znany przykład to telewizyjny „Maraton Trzeźwości”, realizowany co miesiąc przez redaktor Ewę Cendrowską w latach 1992-1999. Był to także okres rozwoju lecznictwa odwykowego, zmian w polityce państwa wobec rozwiązywania problemów alkoholowych, czas nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości – przedstawiciele federacji, najczęściej przewodniczący zarządu Zdzisław Kutymski i przewodniczący Warszawskiego Oddziału Andrzej Nagiel, uczestniczyli w rozmowach w Ministerstwie Zdrowia i w pracach komisji sejmowych. Przedstawiciele klubów zaczęli być zapraszani jako konsultanci nowych inicjatyw w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na szczeblu wojewódzkim i lokalnym. Przykładem takiej współpracy ze strony władz mogą być Skierniewice, gdzie Stowarzyszeniu Rodzin Abstynenckich „Ametyst” zostały przekazane wszystkie sprawy dotyczące pomocy osobom uzależnionym i ich rodzinom, zwłaszcza dzieciom, oraz ofiarom przemocy. Siedziba klubu rozrosła się do ośrodka pomocowo-profilaktycznego, a jego prezes, Sylwester Staniszewski od ostatnich wyborów jest członkiem Rady Miejskiej. Inny przykład to klub „Szansa” z Rawy Mazowieckiej, współpracujący z burmistrzem w organizowaniu wszelkich dużych uroczystości w mieście. Warto też wspomnieć o unikalnej inicjatywie klubu „Powrót” z Mikołowa, który od pięciu lat organizuje Powiatową Szkołę Liderów Młodzieżowych, do której rekrutuje młodzież z innych miast województwa katowickiego. Rozwiązanie federacji. Niestety, po kilku latach działalności FKA jej zarząd zaczął zmieniać pierwotne założenia: federacja, która miała pełnić rolę organu doradczego i wspierającego stowarzyszenia, zaczęła nabierać charakteru instancji nadzorczej, kontrolującej i kierowniczej. Związek Stowarzyszeń Abstynenckich w Poznaniu przy wsparciu innych regionów wystąpił o rozwiązanie zarządu FKA. Środowisko abstynenckie podzieliło się na zwolenników przywrócenia służebnej roli federacji, obrońców dotychczasowego zarządu oraz osoby neutralne, czekające na rozwój zdarzeń. Mimo wielu rozmów i spotkań przedstawicieli z całej Polski nie udało się dojść do porozumienia i Ogólnopolska Federacja Klubów Abstynenckich w 1996 roku się rozpadła. Zbiegło się to z decentralizacją środków na rozwiązywanie problemów alkoholowych: nowelizacja Ustawy o wychowaniu w trzeźwości większość zadań i funduszy na ich realizację przekazała gminom. Kluby skoncentrowały się więc na działaniach dla środowiska lokalnego. Jednak większość z nich nie zrezygnowała z idei integracji i stworzenia ogólnopolskiej reprezentacji ruchu abstynenckiego. Po rozpadzie federacji Warszawskie Stowarzyszenie Abstynenckie organizowało konferencje stowarzyszeń i klubów abstynenckich. Miejscem spotkań ich przedstawicieli z różnych regionów stało się forum organizacji pozarządowych, zwoływane kilkakrotnie przez PARPA. Oczywiście miejscem nieformalnych spotkań cały czas były imprezy poszczególnych stowarzyszeń, jak choćby doroczne zloty rodzin abstynenckich w maju w Małym Cichym, dokąd od 1992 roku zjeżdża na tydzień kilkaset osób z całego kraju. Jest to największa klubowa impreza trzeźwościowa w Polsce, która na stale weszła do kalendarza ogólnopolskich imprez abstynenckich. Sojusznicy. Śledząc drogę polskiego ruchu abstynenckiego – od małych, kilkunastoosobowych klubów pacjenta do prężnych, samodzielnych organizacji pozarządowych – nie sposób pominąć instytucji, które wspierały jego rozwój. Na początku był to Społeczny Komitet Przeciwalkoholowy, będący wówczas dysponentem praktycznie wszystkich środków na przeciwdziałanie alkoholizmowi. Tam, gdzie były dobre układy z SKP, można było dostać pieniądze na wyposażenie czy remont pomieszczeń klubowych, najczęściej jednak oddziały SKP same coś kupowały i przekazywały klubom, w myśl zasady, że alkoholikom nie bardzo można ufać. Przed powołaniem pełnomocnika ministra zdrowia ds. rozwiązywania problemów alkoholowych dużą rolę w rozwoju klubów odegrał wspomniany już Instytut Psychiatrii i Neurologii. Od pełnomocnika ministra zdrowia, a następnie dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Jerzego Mellibrudy, kluby otrzymały wiele pomocy merytorycznej i finansowej: uczestniczył on w licznych dyskusjach, pomagał organizować szkolenia i ogólnopolskie konferencje, wspierał Federację Klubów Abstynenckich. Na rzecz alkoholików i ich rodzin. Na początku istnienia klubów nauka życia w trzeźwości polegała na wspólnym piciu kawy, grze w karty czy w bilard, a latem – na wypadach nad jezioro czy do lasu. Ale odwiedziny w innych klubach i wymiana doświadczeń powodowały przenoszenie dobrych pomysłów na swój teren. Tak więc w klubach zaczęto wprowadzać spotkania edukacyjne, grupy wsparcia, a także – zwłaszcza w miejscach, gdzie nie ma placówki odwykowej – grupy poświęcone pracy nad zapobieganiem nawrotom czy asertywnym zachowaniom abstynenckim (TAZA). Jednak najważniejsze w klubie są kontakty pomiędzy trzeźwiejącymi alkoholikami. Tu można radzić, dyskutować, powiedzieć wszystko otwarcie, wypłakać się i pomóc komuś bezpośrednio. Można nauczyć się, jak budować dobre kontakty z rodziną, jak spędzać czas, jak się bawić i cieszyć. Tu ludzie wspierają się w rozwiązywaniu trudnych spraw życiowych i w przetrwaniu kryzysów. Starsi stażem koledzy pomagają w znalezieniu pracy lub tymczasowego dachu nad głową, w powrocie do rodziny, w uregulowaniu sytuacji prawnej. I co najważniejsze: pokazują na własnym przykładzie, że z problemami można sobie poradzić zachowując abstynencję. Kiedy alkoholik w swoim środowisku zaczyna funkcjonować jako osoba trzeźwa i godna zaufania, często pijący jeszcze koledzy czy ich rodziny zaczynają interesować się, jak tego dokonał, i po pewnym czasie sami przychodzą do klubu. Obserwując tę siłę społecznego oddziaływania, członkowie klubów zaczęli sami podejmować działania na rzecz środowiska lokalnego – i to był początek pracy zewnętrznej klubu. Z czasem zauważono, że cierpią też członkowie rodziny alkoholika. Zaczęto dla nich organizować spotkania i pomoc, a także różne formy pomocy dla dzieci: od możliwości przyjemnego spędzenia czasu po zajęcia socjoterapeutyczne. Celem działania stowarzyszeń stała się trzeźwa, zintegrowana rodzina. Do nazwy niektórych klubów abstynenckich został dodany przymiotnik „rodzinny”. Nieodłącznym elementem pracy na rzecz rodziny stało się organizowanie rodzinnych obozów terapeutycznych oraz wyjazdów rekreacyjnych, z czasem również zagranicznych. Obecnie najbardziej znaną i szeroką działalność w tym zakresie prowadzi Trzeźwościowe Stowarzyszenie Kulturalno-Turystyczne w Katowicach. Upowszechniły się zloty rodzin abstynenckich, na przykład od 1991 roku Klub Abstynenta „Eden” w Piechowicach corocznie organizuje taki zlot. Od kilku lat odbywa się też na wiosnę Zlot Rodzin Abstynenckich Regionu Środkowo-Wschodniego nad Jeziorem Białym, którego współorganizatorem jest „Rodzina II” w Sosnowicy – pierwszy w tym regionie klub abstynenta na wsi. Festiwale, turnieje, festyny. Już w końcu lat 80. zaczęto organizować festiwale, festyny, spartakiady, turnieje, rozgrywki, które z czasem nabierały coraz większego rozmachu. W 1992 roku Sekcja Turystyczna Katowickiego Oddziału FKA (która po rozpadzie federacji przekształciła się w Trzeźwościowe Stowarzyszenie Kulturalno-Turystyczne) zorganizowała po raz pierwszy Przegląd Abstynenckiej Twórczości Artystycznej, odbywający się odtąd corocznie zwykle pod ruinami zamku, w Olsztynie koło Częstochowy. Od roku 1995 w Leśnej klub „Trzeźwość” organizuje Ogólnopolski Festiwal Zespołów Muzycznych Klubów Abstynenta, a od 1997 Klub Rodzin Abstynenckich „Serce” w Warszawie organizuje Ogólnopolski Festiwal Amatorskiej Piosenki Abstynenckiej. Na imprezy trzeźwościowe zaczęli przychodzić ludzie, którzy nie mają osobistych ani rodzinnych problemów alkoholowych, ale wspierają ideę trzeźwego życia. Przykładem takiej imprezy, na początku zamkniętej, wyłącznie dla członków klubów abstynenckich, był ogólnopolski turniej brydża sportowego, zainicjowany przez klub „Rozsądek” w Częstochowie – przeprowadzany później w innych miastach, do dziś organizowany w Poznaniu, ale już jako turniej otwarty dla wszystkich chętnych. Z zasady otwarte są wszelkie festyny trzeźwościowe, biesiady i pikniki bezalkoholowe, które – zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – są dużą atrakcją dla dorosłych i dzieci, więc przyciągają licznych mieszkańców. Za przykład niech posłuży biesiadnik, którego gospodarzem jest klub „Jonasz” w Skoczowie czy Abstynencki Bieg Brzegiem Morza, organizowany przez klub „Hol” w Świnoujściu. Formą ceniona przez stowarzyszenia jest forum abstynenckie. Pierwsze takie forum zorganizował klub abstynenta „Helios” w Raciborzu w 1987 roku. Pomysł podchwyciły inne kluby, teraz trudno wymienić wszystkie miejsca, gdzie odbywają się takie spotkania. Na początku zapraszano na nie profesjonalistów i koncentrowano się głównie na chorobie alkoholowej, dzisiaj tematy obejmują nie tylko szeroko rozumianą problematykę alkoholową i przemocy domowej, ale także inne sprawy ważne dla środowiska lokalnego. Uczestniczą w nich miejscowe władze, przedstawiciele instytucji i organizacji działających na danym terenie, goście z innych regionów. Dzień dzisiejszy. Obecnie w Polsce mamy około 600 stowarzyszeń i klubów abstynenckich, zrzeszających kilkadziesiąt tysięcy osób. Od kilku miesięcy można zaobserwować ożywienie w kontaktach między nimi. Zapewne jest to związane z zapowiadanymi zmianami w polityce państwa wobec alkoholu, które mogą zniszczyć polski model rozwiązywania problemów alkoholowych (zob. s.VII wkładki). Jest on wynikiem ciężkiej, wieloletniej pracy wielu środowisk, w tym stowarzyszeń abstynenckich, ale ich opinii nie zasięgano przy tworzeniu nowych rozwiązań prawnych. Zabrakło reprezentacji tak licznego polskiego ruchu abstynenckiego. Kolejna próbę jej utworzenia podjęto podczas ogólnopolskiego forum organizacji pozarządowych 12-14 listopada 2002 roku, zwołanego przez PARPA. Uczestniczący w nim reprezentanci stowarzyszeń abstynenckich poświęcili całą noc na omówienie założeń i sposobu powołania rady programowej. Na kolejnym spotkaniu regionalnych przedstawicieli, zorganizowanym przez Warszawskie Stowarzyszenie Abstynenckie w Białobrzegach 13-15 grudnia 2002, powołano Radę Polskiego Ruchu Abstynenckiego i ustalono zadania do realizacji. Powrócono do idei by przedstawicielstwo pełniło wobec stowarzyszeń rolę doradcy, koordynatora i inspiratora, a jednocześnie reprezentowałoby ich stanowisko w działaniach ogólnopolskich. Wyzwania. Dzisiaj wyraźnie widać, że członkowie klubów abstynenckich nie poprzestali jedynie na rozwiązywaniu własnych problemów związanych z uzależnieniem. Aktywnie pomagają innym, realizują też zadania z zakresu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Wielu z nich trzeźwiejąc ukończyło studia psychologiczne, pedagogiczne, socjologiczne bądź z zakresu resocjalizacji, politologii czy zarządzania. Liczni odbyli profesjonalne szkolenia i pracują jako terapeuci uzależnień, niejednokrotnie pełniąc funkcje kierownicze w placówkach odwykowych. Bardziej doświadczone stowarzyszenia i kluby abstynenckie są gotowe podjąć każde nowe wyzwanie. Czasami wyprzedzają nawet działania ogólnopolskie. Tu warto wspomnieć, że pierwszy program przeciwdziałania przemocy w rodzinie alkoholowej pod nazwą „Rodzina bez przemocy” powstał w 1993 roku w warszawskim klubie „Krokus”. A równolegle z utworzeniem Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w 1995 roku powstała Niebieska Linia prowadzona przez Związek Stowarzyszeń Abstynenckich w Poznaniu. Nie należy jednak zapominać, że wciąż jeszcze są regiony, w których praca stowarzyszeń i klubów abstynenckich nie jest doceniana ani wspierana w środowisku lokalnym. Członkowie klubów nie mają dostępu do szkoleń, a wymiana doświadczeń jest utrudniona chociażby przez brak środków. Powstają też nowe stowarzyszenia, które potrzebują pomocy merytorycznej i organizacyjnej. Ruch abstynencki ciągle się rozwija, zaś dotychczasowa historia pokazuje, że wysiłek wkładany we wspieranie stowarzyszeń i klubów nie idzie na marne. Od autorki: Niestety wiele ciekawych i ważnych dokonań klubowych nie udało mi się zmieścić w tym z konieczności krótkim tekście. Historia ruchu abstynenckiego zasługiwałaby na osobną książkę, tu mogły się znaleźć jedynie przykłady. Od początku istnienia na bieżąco przedstawiamy w Świecie Problemów liczne i różnorodne inicjatywy klubowe, prezentujemy stowarzyszenia stare i nowo powstające, staramy się nie pominąć ważnych dla ruchu abstynenckiego i ciekawych wydarzeń z tej dziedziny. I będziemy to robić nadal. [Źródła: broszura Zdzisława Kutymskiego: Kluby abstynenckie stowarzyszone w Federacji. Warszawa 1990; dokumentacja Związku Stowarzyszeń Abstynenckich w Poznaniu, obejmująca lata 1976-1995; relacja Kazimierza Wencla oraz archiwum Świata Problemów] Na bazie Klubu Abstynenta „Raj” powstał Ośrodek Konsultacji i Rehabilitacji Uzależnień, a w 1994 roku Przychodnia Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Morawicy z siedzibą w Kielcach. W tamtym czasie nie było w Kielcach innej placówki realizującej całościowy program terapeutyczny dla osób uzależnionych od alkoholu oraz członków ich rodzin. Trzeba dodać, że przychodnia od 2000 roku jest Wojewódzkim Ośrodkiem Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia. Ośrodek w Dołdze. W 1992 roku kilkanaście osób, wśród nich przedstawiciele klubów z ówczesnego województwa bialskopodlaskiego, założyli Fundację Ochrony Osób Uzależnionych i Ich Rodzin w Parczewie, której głównym celem była pomoc pacjentom zagrożonego likwidacją oddziału odwykowego szpitala w Parczewie (dzięki temu oddział istnieje do dziś). Wkrótce fundacja zaadaptowała dworek we wsi Dołha, gdzie powstał Ośrodek Szkoleniowo-Terapeutyczny. Odbywały się tu grupy pomocy psychologicznej, grupy samopomocowe i terapeutyczne, różnego rodzaju szkolenia, obozy rodzinne, kolonie dla dzieci, spotykały się grupy AA i Al-Anon. Organizowano turnieje piłki nożnej, imprezy okolicznościowe, festyny, rocznice abstynencji. W jednym z pięknie wyremontowanych budyneczków otaczających dworek powstało schronisko dla ofiar przemocy w rodzinie. Ośrodek jest też placówka odwykową dla około 30 pacjentów. Tu powstały programy pomocy dla alkoholików przebywających w zakładach karnych oraz bezdomnych, unikalny program jednoczesnego leczenia dla uzależnionych małżeństw (dzieci na okres terapii rodziców mogą zamieszkać w ośrodku i chodzić do szkoły w Dołdze) oraz jedyny w Polsce program rozwiązywania problemów alkoholowych na wsiach pod nazwą „Sami sobie”. Prezes Klubu Abstynenta „Oaza” w Międzyrzecu Podlaskim, założyciel, a potem prezydent fundacji, autor większości programów powstałych w Dołdze, Ryszard Golec został członkiem międzynarodowego stowarzyszenia „Ashoka”, skupiającego innowatorów, działających w dziedzinie spraw społecznych. Organizacje biurokratyczne charakteryzują się zhierarchizowaniem, bezdusznymi regułami oraz podziałem pracy opartym przede wszystkim na technicznej kompetencji. Samopomoc natomiast jest wysoce osobista: kompetencja wynika z doświadczenia, nie ma bardzo zróżnicowanego podziału pracy i z reguły nie jest hierarchiczna [...] Bazuje nie na organizacyjnej kontroli odgórnej, lecz na wzajemnym porozumieniu członków i sieciach powiązań. Doświadczenie samopomocy sprzyja rozwojowi, kompetencji i umiejętności. Kolejny pronowoczesny wątek zawarty w idei samopomocy wiąże się z akceptacją siebie i otwartością i polega na przyjęciu postawy sprzeciwu wobec sił społecznych, przedstawiających odmienność w negatywnym świetle. Wszyscy są w porządku: kobiety, geje, niepełnosprawni, osoby jąkające się, ofiary przemocy, ludzie niscy, mniejszości, starcy, bezdomni, grubasy i – jeżeli są w stanie dostrzec swój problem – nawet oprawcy (Anonimowi Rodzice, Anonimowi Mężowie Bijący Swoje Żony) oraz samooprawcy (hazardziś-ci, narkomani, seksoholicy). Wątek ten jest odzwierciedleniem wielkiego przełomu w kontaktach międzyludzkich, wyzwala ogromną energię i pomaga poddać krytycznej ocenie dotychczasowy obraz siebie.
Frank Riessman, David Carroll: Nowa definicja samopomocy. Polityka i praktyka. Warszawa 2000, s.21-39.


Powrót